Psychologia zna co prawda zjawisko kompensacji, ale to już chyba przesada. Skoro kobita chciała mieć duże, to wiadomo, że chodziło o duże cycki.
A jeśli tak, to po cholerę kupiła sobie mieszkanie? Bez sensu.
Cholera, nawet nie widać, czy rzeczywiście miała małe?
PS. Jako miłośnik wyrafinowanych nawiązań do seksu w reklamie mam propozycję do wykorzystania w przyszłości. Za niewielką opłatnością jestem gotów umożliwić jej komercyjne wykorzystanie.
Ona chciała mieć wilgotną.
Atmosfera w mieszkaniu decyduje o komforcie życia.
Zadbaj o nią w sezonie grzewczym: kup nasze nawilżacze powietrza.
PS2. Ze źródeł zbliżonych do Nickel Development otrzymałem także alternatywną wersję hasła. Niestety, z niezrozumiałych dla mnie powodów nie trafiła na billboardy:
Ona chciała mieć jędrne
