Chciałbym przeprosić producenta twarożku Tartare „Łososiowa Zatoka” za to, że w szyderczy sposób kwestionowałem zasadność tej nazwy. Pretekstem do kpin było zestawienie nazwy „Łososiowa Zatoka” z faktem, że łososia w owym twarożku znajduje się zaledwie 0,8%, czyli 1,2 grama w 150-gramowym opakowaniu.
Tymczasem nazwa „Łososiowa Zatoka” ma swoje głębokie uzasadnienie. Jak poinformował mnie Pragnący Zachować Anonimowość Rzecznik Prasowy firmy, twarożek „Łososiowa Zatoka” jest wiernym modelem siedliska łososi. Proporcja ilości łososia w twarożku do ilości samego twarożku trafnie oddaje proporcje ilości łososia do ilości wody morskiej w siedliskach tej ryby.
Post Scriptum
Jak poinformowała jedna z najaktywniejszych Fanek Maltretingu, Tartare ma w swojej ofercie także twarożek „Borowikowy Las”, zawierający w swoim składzie 0,4% borowików (0,6 grama w 150-gramowym opakowaniu).
Analogicznie do „Łososiowej Zatoki”, także nazwa „Borowikowy Las” jest jak najbardziej adekwatna do produktu. Każdy grzybiarz przecież wie, jak trudno jest w lesie znaleźć borowika.
