Jeśli mieszkasz na strzeżonym osiedlu i czujesz, że szlaban, ochrona, płot, drut kolczasty, zasieki i dobermany nie zapewniają Ci odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa.
Jeśli mieszkasz w pobliżu lotniska i przeszkadza Ci hałas lądujących i startujących samolotów.
Ewentualnie jeśli po prostu nie masz jeszcze pomysłu na gwiazdkowy prezent dla synka, a masz trochę miejsca w ogródku.
To koniecznie, ale to koniecznie musisz założyć konto na Twitterze.
Bo właśnie na Twitterze może Ci się wyświetlić – podobnie jak wyświetliła się mi i paru innym osobom – reklama (a ściślej: tweet sponsorowany) firmy Raytheon, promujący rakiety Patriot.
Te same, które swoją premierę miały podczas pierwszej wojny w Zatoce Perskiej.
A mówią, że social media nie są dla każdego.
PS1. Tak, na moim profilu na Tweeterze mam różowe tło. I to w kwiatuszki.
PS2. Osobom zainteresowanym kupnem systemu Patriot na prezent świąteczny sugeruję chwilowe wstrzymanie się ze składaniem zamówień: poprosiłem producenta o informację, czy jeśli zamówienie zostanie złożone natychmiast, to na dostawę można liczyć jeszcze przed Bożym Narodzeniem. Jak tylko dostanę odpowiedź, niezwłocznie się nią podzielę.