Przed kilku laty, gdy kierowca z telewizyjnej reklamy Peugeota 208 mknął po krętych, górskich drogach, towarzyszyła mu – być może zwiastując rozwój wydarzeń – jedna z najsłynniejszych piosenek o umieraniu: Knockin’ on Heaven’s Door.
Bohaterom dzisiejszej, tym razem twitterowej, reklamy Peugeota 308 SW, udało się na szczęście dojechać na miejsce. Zobaczmy jednak, w jakim stylu.
Oto rzeczona reklama (ściślej – tweet promowany):
Przeanalizujmy zdjęcie.
Mamy piękny, słoneczny, zapewne gorący dzień. W obszernym bagażniku znajduje się niezbyt pokaźnych rozmiarów torba. Klapa bagażnika jest otwarta. Mężczyzna i kobieta, najpewniej właściciele samochodu, oddalają się, nie niosąc ze sobą bagaży – nie licząc damskiej torebki, torba podróżna jest najwyraźniej jedynym bagażem, jaki ze sobą mieli. Kanapa jest złożona. Rolety zakrywającej bagażnik nie ma.
Wnioski?
Kanapa jest zepsuta – bo kto by ją składał tylko po to, żeby przewieźć jedną, niedużą torbę?
Roleta bagażnika jest zepsuta lub producent zapomniał jej zamontować – patrz: kanapa.
Para otwiera bagażnik, nie wyjmuje z niego bagażu i – pozostawiając bagażnik szeroko otwarty – oddala się od samochodu? Klimatyzacja padła i kabinę trzeba wywietrzyć.
I to wszystko w zupełnie nowym samochodzie.
Peugeot twierdzi – cytując tweeta – że „jest dobrze”.
Wierzymy na słowo.