Chłopaki z PKO BP Bankowy OFE próbują mnie przekonać, że to właśnie dzięki nim na emeryturze będę mógł zachować dotychczasowy styl życia. Będę mógł na przykład dalej skakać na spadochronie – tak przynajmniej głoszą plakaty na mieście. Co prawda moim skromnym zdaniem OFE nie miały szans zapewnić nam przyzwoitych pieniędzy na emeryturze nawet zanim miłościwie nam panujący uznali, że bardziej intratne dla nas będzie ograniczenie składki na OFE do 1/3 dotychczasowej wysokości i wsparcie tymi pieniędzmi pewnej państwowej piramidy finansowej, ale…
Kategoria: Przekręt OK, przyznaję się bez bicia: te reklamy trochę przerobiłem. Ale naprawdę tylko trochę.
Hejl lida!
W działach kreatywnych agencji reklamowych powstają często pomysły daleko wykraczające poza plastikową rzeczywistość reklamy. To prawdziwe mini-dzieła sztuki, mające odwagę zmierzyć się z prawdziwymi problemami społecznymi. Niestety, często lądują one na podłodze montażowni, gdyż reklamodawcy często nie mają jaj, by zaryzykować ich wykorzystania we własnej kampanii.
Prawdziwie smutne jest to, kiedy reklamodawcą bez jaj okazuje się być producent środka na potencję. Na przykład suplementu diety Liderin.
Zupełnie inny sezon transferowy
To nieco zamierzchłe ogłoszenie z Gazety Wyborczej. W zasadzie nie wiem, z czym tu mamy do czynienia:
- Albo Lech Poznań sprawdza zupełnie nowe metody sprzedaży i kupna zawodników w sezonie transferowym
- Albo korupcja przeżarła polski football do szpiku, i gracze bezwstydnie sprzedają się nawet w gazetach. (Jeśli mam coś sugerować, to Allegro mogłoby tu być bardziej skuteczne.)
Tak czy inaczej – sądząc po tych 120 czy nawet 240 zł, trudno powiedzieć, żeby Lewandowski jakoś szczególnie się cenił…
Poza tym nie do końca rozumiem hasło „całe rzeczy za pół ceny”. Przecież wygląda na to, że sprzedają tylko połowę Lewandowskiego? I to do tego tę połowę, która mniej się nadaje do strzelania bramek?
PS. (Update) Po czasie pomyślałem, że jednak warto podkreślić, że wpis trafił do kategorii „Przekręt” – czyli reklam, które poddałem (niezbyt) twórczej obróbce. Podrzucam też oryginał reklamy. Ale różnic(y) szukajcie sami.
Barbie, ulubiona zabawka Szatana
Plotki krążące po marketingowym światku okazały się prawdą. Producent Barbie, firma Mattel Inc., przymierza się do zmiany wizerunku swojej flagowej lalki. Róż powoli odchodzi w niebyt, ustępując miejsca gustownej, satanistycznej czerni. Metamorfoza będzie miała miejsce w precyzyjnie dobranym momencie: Halloween. W przemianie Barbie ma pomóc Kasia Cichopek, i będzie to Kasia, jakiej jeszcze nie znacie! Czytaj dalej
OK, przyznaję się bez bicia: te reklamy trochę przerobiłem. Ale naprawdę tylko trochę.
Hejl lida!
W działach kreatywnych agencji reklamowych powstają często pomysły daleko wykraczające poza plastikową rzeczywistość reklamy. To prawdziwe mini-dzieła sztuki, mające odwagę zmierzyć się z prawdziwymi problemami społecznymi. Niestety, często lądują one na podłodze montażowni, gdyż reklamodawcy często nie mają jaj, by zaryzykować ich wykorzystania we własnej kampanii.
Prawdziwie smutne jest to, kiedy reklamodawcą bez jaj okazuje się być producent środka na potencję. Na przykład suplementu diety Liderin.
Zupełnie inny sezon transferowy
To nieco zamierzchłe ogłoszenie z Gazety Wyborczej. W zasadzie nie wiem, z czym tu mamy do czynienia:
- Albo Lech Poznań sprawdza zupełnie nowe metody sprzedaży i kupna zawodników w sezonie transferowym
- Albo korupcja przeżarła polski football do szpiku, i gracze bezwstydnie sprzedają się nawet w gazetach. (Jeśli mam coś sugerować, to Allegro mogłoby tu być bardziej skuteczne.)
Tak czy inaczej – sądząc po tych 120 czy nawet 240 zł, trudno powiedzieć, żeby Lewandowski jakoś szczególnie się cenił…
Poza tym nie do końca rozumiem hasło „całe rzeczy za pół ceny”. Przecież wygląda na to, że sprzedają tylko połowę Lewandowskiego? I to do tego tę połowę, która mniej się nadaje do strzelania bramek?
PS. (Update) Po czasie pomyślałem, że jednak warto podkreślić, że wpis trafił do kategorii „Przekręt” – czyli reklam, które poddałem (niezbyt) twórczej obróbce. Podrzucam też oryginał reklamy. Ale różnic(y) szukajcie sami.
Barbie, ulubiona zabawka Szatana
Plotki krążące po marketingowym światku okazały się prawdą. Producent Barbie, firma Mattel Inc., przymierza się do zmiany wizerunku swojej flagowej lalki. Róż powoli odchodzi w niebyt, ustępując miejsca gustownej, satanistycznej czerni. Metamorfoza będzie miała miejsce w precyzyjnie dobranym momencie: Halloween. W przemianie Barbie ma pomóc Kasia Cichopek, i będzie to Kasia, jakiej jeszcze nie znacie! Czytaj dalej