Szturmowcy Imperium. Przed ich strzeleckimi umiejętnościami przestrzega Luke’a Skywalkera Obi-Wan Kenobi, ale szybko okazuje się, że jest to dmuchanie na zimne: podczas przymusowego postoju na (w?) Gwieździe Śmierci, w konfrontacji młodego rolnika z Tatooine z kilkoma oddziałami zaprawionych w bojach żołdaków Imperium, ginie 5 szturmowców i zero rolników. Szturmowcy muszą także uznać ewidentną przewagę liczebną Hana Solo: ten w Oryginalnej Trylogii kładzie trupem czternastu z nich, a w „Przebudzeniu Mocy”, mimo wyraźnych emerytalnych ciągotek, dorzuca do rachunku kolejnych dziesięciu.
Kategoria: Śmietnik Wszystko to, co nie znalazło miejsca gdzie indziej
W sieci kłamstw
Są sprawy, o których trzeba powiedzieć otwarcie, zanim kłamstwo i złudzenia, którymi sobie je tłumaczyliśmy, wryją się w naszą pamięć tak głęboko, że nie będziemy potrafili odróżnić ich od prawdy.
Mój ojciec był pijakiem i tyranem. Któregoś wieczora odbiło mu bardziej niż zwykle. Mama złapała za nóż kuchenny, żeby się bronić. Nie spodobało mu się to, ani trochę. Patrzyłem, jak wbija jej nóż, śmiejąc się przy tym. On odwrócił się do mnie i zapytał: “Skąd taka powaga, synu?”. I rzucił się na mnie z nożem. “Skąd taka powaga, synu?” Wetknął mi nóż w usta. “Wymalujmy na tej twarzy uśmiech” powiedział i…
Blog prawem!
W związku z tym, że Maltreting istnieje już kilka dobrych lat, wiele osób zwraca się do mnie z prośbą o rady dotyczące blogowania i…
Chwilunię… Właściwie, jakby się nad tym zastanowić, to chyba nikt jeszcze nie prosił mnie o żadną radę? Ale to w zasadzie nie ma żadnego znaczenia – ba, to nawet lepiej! W końcu jednym z głównych powodów, dla którego prowadzi się bloga, jest możliwość udzielania rad, kiedy nikt cię o nie nie prosi.
Z archiwum polskiego jazzu
Jeśli trendy mogą zataczać kręgi, to trend sprzedawania z abonamentem telefonicznym urządzeń zgoła nietelefonicznych, zatacza kręgi tak szerokie, że zaczyna już naruszać normy BHP. Poważnie.
Całkiem niedawno żartowaliśmy sobie wspólnie z pralki, którą w Saturnie można było kupić w abonamencie (z abonamentem?) Orange. Tym razem z abonamentem można kupić… ale najpierw uporządkujmy fakty.
Wszystko to, co nie znalazło miejsca gdzie indziej
W sieci kłamstw
Są sprawy, o których trzeba powiedzieć otwarcie, zanim kłamstwo i złudzenia, którymi sobie je tłumaczyliśmy, wryją się w naszą pamięć tak głęboko, że nie będziemy potrafili odróżnić ich od prawdy.
Mój ojciec był pijakiem i tyranem. Któregoś wieczora odbiło mu bardziej niż zwykle. Mama złapała za nóż kuchenny, żeby się bronić. Nie spodobało mu się to, ani trochę. Patrzyłem, jak wbija jej nóż, śmiejąc się przy tym. On odwrócił się do mnie i zapytał: “Skąd taka powaga, synu?”. I rzucił się na mnie z nożem. “Skąd taka powaga, synu?” Wetknął mi nóż w usta. “Wymalujmy na tej twarzy uśmiech” powiedział i…
Blog prawem!
W związku z tym, że Maltreting istnieje już kilka dobrych lat, wiele osób zwraca się do mnie z prośbą o rady dotyczące blogowania i…
Chwilunię… Właściwie, jakby się nad tym zastanowić, to chyba nikt jeszcze nie prosił mnie o żadną radę? Ale to w zasadzie nie ma żadnego znaczenia – ba, to nawet lepiej! W końcu jednym z głównych powodów, dla którego prowadzi się bloga, jest możliwość udzielania rad, kiedy nikt cię o nie nie prosi.
Z archiwum polskiego jazzu
Jeśli trendy mogą zataczać kręgi, to trend sprzedawania z abonamentem telefonicznym urządzeń zgoła nietelefonicznych, zatacza kręgi tak szerokie, że zaczyna już naruszać normy BHP. Poważnie.
Całkiem niedawno żartowaliśmy sobie wspólnie z pralki, którą w Saturnie można było kupić w abonamencie (z abonamentem?) Orange. Tym razem z abonamentem można kupić… ale najpierw uporządkujmy fakty.