Obejrzyjcie ten film.
Od razu wiedziałam
Przypuszczam, że widzieliście ostatnią reklamę Orange (aby wyjaśnić ewentualne wątpliwości, które mogą pojawić się podczas lektury, chodzi o operatora telekomunikacyjnego)? Tę, w której Orange reklamuje… no właśnie, prąd elektryczny, dzięki któremu Małgorzata Kożuchowska piecze, pierze, odkurza, gotuje, prasuje, słowem – własnym przykładem promuje zgoła archaiczny model rodziny?
Raport 2015: kluczowe trendy dla marketingu. Trend #4: Nieuchronna śmierć Internetu.
Internet nas wykończy. Albo my wcześniej wykończymy Internet.
Co akurat z punktu widzenia Internetu jest w zasadzie niewielką różnicą: albo wyłączymy go my, albo on wyłączy nas i – po wielokrotnie ponawianych wezwaniach do zapłaty – wyłączy się sam, bo nie będzie już nikogo, kto mógłby płacić zań rachunki. A przecież Internet sam się nie dostarczy, szczególnie za darmo.
Raport 2015: kluczowe trendy dla marketingu. Trend #3: abonamentyzacja i informatyzacja. Motoryzacji. Między innymi.
Jeśli myślicie, że w abonamencie kupuje się wyłącznie telefony i kablówkę, to jesteście w błędzie.
Jeśli myśleliście, że MS Office w abonamencie – a nie na płycie w zamian za jednorazową opłatę – to już koniec trendu zapoczątkowanego bodajże przez programy antywirusowe, które w pewnym momencie przestaliśmy kupować, a zaczęliśmy, ekhm, prenumerować – to jesteście w błędzie.
To dopiero początek.
I na oprogramowaniu wcale się nie skończy.