To nie jest tekst o iPhone

iphone_tnKupujecie nowego iPhone’a. Płacicie za niego 2 500 zł. Koszt podzespołów do niego wynosi ok. 600 zł. Resztę płacicie za to, że iPhone dojechał do Was z Chin. Za to, że mogliście kupić go sklepie o nowoczesnym wystroju i niepowtarzalnej atmosferze.

Za to, żeby specjaliści od marketingu przekonali Was, że jesteście wyjątkowi.

Koniec końców, za to co w pudełku z iPhone’m jest, płacicie 600 zł. Chińczykom.

Czytaj dalej

Kubuś to fajny miś

kubus_tnKojarzycie Kubusia? Tego od piosenki w reklamie sprzed lat „sok mar-chwio-wo-o-wo-cowy, Kubuś gęsty, Kubuś zdrowy”? Piosenki, z której została już tylko przywołująca refren z przeszłości melodia – słowa „sok” z jakiegoś tajemniczego powodu nie uświadczymy już ani w reklamie, ani dumnie wyeksponowanego na etykiecie produktu.

Czytaj dalej

Krótki wpis o telewizji (i nie tylko)

Kiedyś było tak, że emocji szukało się w muzyce czy filmie, a programy informacyjne dostarczały informacji.

Dzisiaj jest dokładnie na odwrót.

Muzyka i film serwowane przez media to wyzuta z uczuć, pozbawiona emocji plastikowa papka selekcjonowana przez specjalistów od marketingu, a serwisy informacyjne (?) prześcigają się w materiałach, które im większe budzą emocje – najlepiej oburzenie lub strach, bo one są najsilniejsze – tym lepiej.

Świat wsadził sobie głowę w dupę. Niuch, niuch – czujecie?

Łebskie chłopaki

lebskie_tnPełny, bogaty smak z wyraźnie wyczuwalną goryczką. Złota barwa przywodząca na myśl bursztyn wyławiany spośród morskich fal. I wreszcie – by przypieczętować wrażenie obcowania z piwem najprzedniejszej  jakości – utrzymująca się długo gęsta pianka. W ten właśnie sposób mógłbym opisać wrażenia z konsumpcji Łebskiego Piwa.

Czytaj dalej