Wbrew wszelkim zasadom budowania napięcia, na niewątpliwie intrygujące freudowskimi konotacjami pytanie zawarte w tytule odpowiem już w drugim zdaniu. Otóż spróbuję udowodnić, że w gardle może stanąć fasola, i to bananem.
Cholera, no i nie udało się. Nie odpowiedziałem jeszcze na pytanie „komu?”