Ludzka pogoń za szczęściem mieni się różnymi barwami. Jedni szukają szczęścia w rodzinie, inni w szaleńczej zabawie z coraz to nowymi kochankami. Jedni rzucają się w wir towarzyskiego życia, inni wybierają samotność i wejrzenie w samego siebie. Jedni zatracają się w szaleństwie wielkiego miasta, inni szukają wyciszenia w dzikich ostępach. Jedni od lat wytrwale robią to samo, inni co i rusz próbują czegoś nowego. Jedni szukają odpowiedzi w Bogu, inni – w nauce.
Łączy ich jedno.
Wszyscy męczą się zupełnie bez sensu.