Gdzie mi to lotto?

lotto_tnTak, wiem, wiem. Wiem, że Wy wiecie. Wiecie, że na dłuższą metę kasyno zawsze wygrywa. Wiem, że nie ma potrzeby o tym przypominać. Ale i tak przypomnę.

Tym bardziej, że nie chodzi o jakieś tam pierwsze z rzędu kasyno. Chodzi o kasyno należące do ministra finansów. Instytucji będącej ostoją praworządności i symbolem najwyższej próby standardów etycznych.

Czytaj dalej

Naprawdę krótkie gacie

Kobietom być może ten spot się spodoba. Być może będą go oglądać nawet po kilka razy. Faceci – przynajmniej ci, którzy jeśli mają przez 30 sekund oglądać tyłek, to zdecydowanie wolą, żeby a) nie był to włochaty tyłek b) był to tyłek damski – mogą mieć poważny problem, żeby wytrzymać taką dawkę męskiego narcyzmu.

Obejrzeliście? Kobiety – już wystarczy? Faceci – daliście radę?

Bo słyszałem, że ta reklama była prawdziwym wyzwaniem dla speców od efektów specjalnych. Zwróćcie uwagę na mniej więcej dwudziestą drugą sekundę klipu. Podobno aż 2 tygodnie zajęło usunięcie w post-produkcji napisu „wtorek” spod etykietki „David Beckham Bodywear”.

Bułka w stawie

Nadejszła historyczna chwiła: tekst, który właśnie skończyłem pisać na Maltreting i niniejszym publikuję, jest pierwszym tekstem, który napisał ktoś inny.

Cholera. Albo wyrażam się nieprecyzyjnie, albo mam schizofrenię.

Czytaj dalej

Ave regina!

regina_tnW dobrym marketingu wszystko powinno trzymać się kupy. Produkt (jakość, nazwa, opakowanie), jego cena, dostępność (albo i niedostępność) w sklepach, reklama albo jej brak – wszystkie te elementy powinny pasować do siebie, a do tego odpowiadać na potrzeby klienta, któremu nasz produkt chcemy sprzedać.

Postulat trzymania się kupy jest szczególnie prawdziwy w przypadku papieru toaletowego.

Czytaj dalej