Czterej pancerni i przedszkolak

Niestety, to wydarzenie Was minęło. Mnie również.

Chodzi o okolicznościową imprezę z okazji dnia dziecka, zorganizowaną przez… Muzeum Broni Pancernej.

dzien_dziecka

Mój ty mały tankisto!

Jako że muzeum maszyn służących ludzkości do wyrządzania sobie krzywdy na przemysłową skalę wydaje się nietypowym miejscem na organizację dnia dziecka, ja chciałbym zgłosić nietypowy pomysł na jedną z atrakcji takiej imprezy. Może przyda się w przyszłym roku, szczególnie jeśli data będzie tak trafnie dobrana jak w tym: 4. czerwca.

Pomysł jest taki: bierzemy gromadkę przedszkolaków, kilka czołgów, dzielimy przedszkolaki na dwie grupy – jedna będzie chińskimi studentami, druga chińskimi władzami. I niech się bawią. W masakrę na placu Tiananmen.

Bo we mnie jest seks

Dzisiejszy wpis będzie prawdziwą sodomą i wenerą, i w związku z tym mam cichą nadzieję, że wśród czytelników maltretingu nie ma jeszcze psychiatrów. Będzie bowiem o papierze toaletowym, masturbacji, seksie i słodkim puchatym szczeniaczku. Naraz.

A to wszystko dziwnym zrządzeniem losu w dniu, w którym przypada Międzynarodowy Dzień Seksu.

Czytaj dalej

Taniec przy różu

Przez kilka ostatnich dni klienci ś.p. sieci Era GSM próbowali się przekonywać, że barwy ich nowego operatora komórkowego to magenta, a nie – no jakby to delikatnie powiedzieć? – metroseksualny  róż.

Jak bardzo akademickie były dywagacje pt. „toż nie róż to, magenta toż to!” przekonali się dzisiaj czytelnicy Gazety Wyborczej.

Czytaj dalej

Nie ma to jak dobra krucjata

Sezon urlopowy za pasem. Jeśli przez przypadek nie kupiliście jeszcze dziecka od TUI (tak, tak – będę wracał do tego tekstu, bo to jeden z moich ulubionych i nie dam mu tak zemrzeć w pomroce dziejów) i wciąż szukacie miejsca na urlop, to mam coś dla Was.

Wyprawę do kolebki naszej cywilizacji. A przynajmniej kolebki naszego kręgu kulturowego.

Czytaj dalej