W związku z tym, że Maltreting istnieje już kilka dobrych lat, wiele osób zwraca się do mnie z prośbą o rady dotyczące blogowania i…
Chwilunię… Właściwie, jakby się nad tym zastanowić, to chyba nikt jeszcze nie prosił mnie o żadną radę? Ale to w zasadzie nie ma żadnego znaczenia – ba, to nawet lepiej! W końcu jednym z głównych powodów, dla którego prowadzi się bloga, jest możliwość udzielania rad, kiedy nikt cię o nie nie prosi.