Dzisiejszy wpis – właściwie wmaz – to w zasadzie tylko jeden obrazek, ale wymaga pewnego wstępu, żebyście nie pomyśleli, że mam jakiś niezdrowy fetysz.
Wstępu zapewne zupełnie zbędnego, bo i tak się takich podejrzeń nie ustrzegę.
Kobietom być może ten spot się spodoba. Być może będą go oglądać nawet po kilka razy. Faceci – przynajmniej ci, którzy jeśli mają przez 30 sekund oglądać tyłek, to zdecydowanie wolą, żeby a) nie był to włochaty tyłek b) był to tyłek damski – mogą mieć poważny problem, żeby wytrzymać taką dawkę męskiego narcyzmu.
Obejrzeliście? Kobiety – już wystarczy? Faceci – daliście radę?
Bo słyszałem, że ta reklama była prawdziwym wyzwaniem dla speców od efektów specjalnych. Zwróćcie uwagę na mniej więcej dwudziestą drugą sekundę klipu. Podobno aż 2 tygodnie zajęło usunięcie w post-produkcji napisu „wtorek” spod etykietki „David Beckham Bodywear”.