Intercyza Massey’a

fh_dom_tn

Widzieliście może „Okrucieństwo nie do przyjęcia” Coenów? George Clooney gra w nim prawnika Milesa Massey’a specjalizującego się w rozwodach. Albo małżeństwach, co akurat na jedno wychodzi. Zasadniczo, Massey buduje swoją przewagę konkurencyjną w branży prawników rozwodowych / małżeńskich na dwóch atutach:

1) zębach, których prezentację w zbliżeniu serwuje nam, jeśli mnie pamięć nie myli, już w pierwszej scenie filmu;

2) słynnej intercyzie Massey’a – dokumencie, dzięki któremu pierwsza połowa może być spokojna o swój majątek w przypadku, gdyby druga połowa po jakimś czasie jednak się rozmyśliła.

Czytaj dalej