Osram bez kompleksów

Są marki, których nazwy spędzają sen z oczu specom od reklamy z wielkich miast. Marki, które właściciel eksportował na kolejne narodowe rynki, niespecjalnie przejmując się tym, że ich nazwy mogą się nie najlepiej kojarzyć tu i ówdzie. Na szczęście z daleka od wielkomiejskiego zgiełku reklamodawcy wiedzą, jak bez kompleksów stawić czoła zdradzieckim rafom międzynarodowego marketingu. Czytaj dalej

Czemu nie zagląda sie kucharzowi do kuchni?

Czemu się nie zagląda? Zabijcie mnie – nie mam bladego pojęcia. No dobra, blade może mam. Nawet może nie do końca blade: pracowałem kiedyś w knajpie, w której po wizycie w kuchni z pewnością nie chcielibyście próbować żadnych serwowanych tam specjałów, z wyjątkiem być może napojów z puszki. Zresztą nawet niezbyt doświadczony bywalec barów nawet nie zaglądając do kuchni szybko zorientowałby się, że było to miejsce, którego należy unikać.

Co innego dentyści. Podglądanie kulisów ich pracy nieodmiennie dostarcza silnych zachęt, by skorzystać z ich usług. Czytaj dalej

Dobre rady cioci Toyoty

Toyota udziela swoim klientom rad, jak należy jeździć samochodami tej marki.
Toyota: bezpieczeństwo przede wszsystkim

Toyota: bezpieczeństwo przede wszystkim

Rzeczywiście: kierunek „w dół”, jako nie wymagający używania niesławnego pedału gazu, wydaje się w przypadku Toyoty jedynym bezpiecznym.

Czasami się zacietrzewiam

W życiu każdego młodego blogera przychodzi taki moment, w którym przestaje używać bluzg wygwieżdżonych, a zaczyna tych niewygwieżdżonych (czyli przestaje pisać „k***a” na przykład, a zaczyna „kurwa”). W życiu każdego młodego rodzica przychodzi taki moment, kiedy w osłupienie wprawia go swoją mądrością Prezes Izby Gospodarczej Reklamy Zewnętrznej. Czytaj dalej