Urzekła mnie twoja reklama

serce_rozum_tnKto by pomyślał, że najbardziej trafne i efektowne podsumowanie tego, na czym opiera się współczesna gospodarka, znajdę w reklamie?

Serce i rozum – bohaterowie reklam Telekomunikacji Polskiej S.A. Reklama radiowa jakiegoś pakietu telewizyjnego. Usłyszałem dzisiaj rano tylko fragment, ale wystarczyło:

Rozum: 68 kanałów?! Przecież ty w życiu tego nie obejrzysz!

Serce: Jak zapłaciłem, to obejrzę!

I właściwie mógłbym w tym miejscu skończyć, licząc na to, że ta reklama urzeknie Was tak samo, jak urzekła mnie. Obawiam się jednak, że w takim wypadku spotkałbym się ze sporym niezrozumieniem. Więc nie skończę. Wyjaśnię, przynajmniej częściowo.

Czytaj dalej

Katana maniana

Niech ktoś obejrzy tę reklamę Mazdy 3…

 

…i mi wytłumaczy – czemu to niby samochód ma być podobny do samurajskiego miecza?

Czy chodzi o to, że Mazdą również można popełnić stylowe samobójstwo?

Prawo niespodzianki

lidl_tnNa dział marketingu Lidla najchętniej zesłałbym wszystkie bilblijne plagi, a nawet dorzuciłbym kilka od siebie. Sieć dyskontów zasłużyła sobie na moją dozgonną niewdzięczność serią reklam radiowych, w których… ech, szkoda gadać. Może Lidl dysponuje wynikami badań rynkowych, z których wynika, że tzw. klientowi docelowemu Lidla wszystko trzeba 10 razy powtarzać? Panie profesorze, kupiłam w Lidlu brzoskwinie po sześć dziewięćdziesiąt dziewięć! Co Marysia mówiła? Mówiłam, że kupiłam w Lidlu brzoskwinie po sześć dziewięćdziesiąt dziewięć! O, jakie szczęście, że Marysia kupiła brzoskwinie w Lidlu po sześć dziewięćdziesiąt dziewięć, bo jakby Marysia nie kupiła w Lidlu brzoskwiń po sześć dziewięćdziesiąt dziewięć to…

Czytaj dalej

Praktyka czyni mistrza

mikrofonSwego czasu w telewizji można było zobaczyć całe mnóstwo reklam, w których związek między ruchem ust aktorów i kwestiami dobiegającymi z głośników był, delikatnie mówiąc, bardzo luźny. Część z tych reklam była po prostu zachodnimi reklamami z polskim dubbingiem, ale część była produkcjami polskimi.

Miało to miejsce mniej więcej w latach dziewięćdziesiątych, czyli w czasach, kiedy w Polsce branża reklamowa może nie była już w powijakach, ale z pewnością – pod względem umiejętności manipulacji odbiorcą – zdecydowanie bardziej niż obecnie odstawała od tzw. rynków rozwiniętych.

Czytaj dalej