Co prawda nie jest to tekst o tym, jacy są, a jacy nie są Polacy, ale nie mogę oprzeć się pokusie skomentowania również tego aspektu reklamy Wirtualnej Polski, którą dzisiaj chciałbym wziąć na warsztat.
Tej reklamy.
Co prawda nie jest to tekst o tym, jacy są, a jacy nie są Polacy, ale nie mogę oprzeć się pokusie skomentowania również tego aspektu reklamy Wirtualnej Polski, którą dzisiaj chciałbym wziąć na warsztat.
Tej reklamy.
To będzie najlepszy koniec roku ever! – oznajmia pełen pozytywnej energii głos w reklamie radiowej. Dlaczego? Bo „tylko teraz” (to już czytam ze strony internetowej, bo reklamy tak dobrze nie pamiętam) osobowe Mercedesy z rocznika 2016 są „w ofercie Leasing 1% – jedynie 5% wpłaty własnej i rok ubezpieczenia w cenie samochodu.”
Dzięki temu słuchacz – tu znowu wracamy do radia – może dowiedzieć się, jakie to uczucie, jeździć nowym Mercedesem. A więc jakie to uczucie? Entuzjastyczna odpowiedź pada jeszcze w reklamie: „najlepsze ever!”.
No więc drogi Mercedesie, pozwól, że coś Ci wyjaśnię.
Przypuszczam, że nie kojarzycie tych reklam, które mają się wam kojarzyć, ale w jakże zaskakującym finale okazuje się, że wcale nie chodzi o skojarzenia?
Ja może podam parę przykładów, żebyśmy wiedzieli, o czym mówimy:
Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem. Kiedy kilka razy słyszałem w radiu, że według „większości Polaków” ten czy inny produkt z Lidla jest „taki sam lub lepszy w smaku”, niż „marka nr 1 na rynku”, zabrakło mi determinacji, żeby sprawdzić, co też kryje się pod adresem gie-efk-ka kom slesz pe-el, pod którym, według słów lektora, miały kryć się wyniki odpowiednich badań. A byłem niemal pewien, że dobór słów jest – jakby to delikatnie ująć – nieprzypadkowy.
Nie miałem jednak pojęcia, jak bardzo jest nieprzypadkowy.