Psychologia zna co prawda zjawisko kompensacji, ale to już chyba przesada. Skoro kobita chciała mieć duże, to wiadomo, że chodziło o duże cycki.
Tag: seks
Śmierć i dziewczyna. I piwo.
Dzisiaj na maltreting.pl z krótką gospodarską wizytą zajrzał Lindner (albo na odwrót). Lindner, jak wszyscy zapewne doskonale wiecie, to producent najbardziej gorrrących trumien w mieście.
Lindner, jako firma odważnie korzystająca z instrumentarium współczesnego marketingu, może się także oczywiście pochwalić profilem na Facebooku. Poza licznymi informacjami o ofercie oraz jeszcze liczniejszymi zdjęciami zachowujących należytą powagę oraz buty (i to wyłącznie buty) modelek, na profilu znajdziemy ciekawostkę.
Otóż Lindner wśród swoich ulubionych firm wymienia jeden z poznańskich pubów – Żółty Balonik.
Czym pub zasłużył na tak manifestowaną sympatię producenta trumien? Czyżby Żółty Balonik zapewniał Lindnerowi inspirację? Modelki do kalendarza? A może… systematyczne dostawy świeżych klientów?
W każdym razie w Żółtym Baloniku lepiej zgonu nie zaliczać.
Hejl lida!
W działach kreatywnych agencji reklamowych powstają często pomysły daleko wykraczające poza plastikową rzeczywistość reklamy. To prawdziwe mini-dzieła sztuki, mające odwagę zmierzyć się z prawdziwymi problemami społecznymi. Niestety, często lądują one na podłodze montażowni, gdyż reklamodawcy często nie mają jaj, by zaryzykować ich wykorzystania we własnej kampanii.
Prawdziwie smutne jest to, kiedy reklamodawcą bez jaj okazuje się być producent środka na potencję. Na przykład suplementu diety Liderin.
Podaruj sobie odrobinę rozkoszy
Jest mała. Jest namiętna. Jest dyskretna. Nie zrujnuje Ci życia, zdrowia ani finansów. Jeśli tylko jej pozwolisz, umili Ci przerwy w dalekiej podróży chwilami dzikiej namiętności. Niemiecka odpowiedź na TIR-ówki. Czytaj dalej
Śmierć i dziewczyna. I piwo.
Dzisiaj na maltreting.pl z krótką gospodarską wizytą zajrzał Lindner (albo na odwrót). Lindner, jak wszyscy zapewne doskonale wiecie, to producent najbardziej gorrrących trumien w mieście.
Lindner, jako firma odważnie korzystająca z instrumentarium współczesnego marketingu, może się także oczywiście pochwalić profilem na Facebooku. Poza licznymi informacjami o ofercie oraz jeszcze liczniejszymi zdjęciami zachowujących należytą powagę oraz buty (i to wyłącznie buty) modelek, na profilu znajdziemy ciekawostkę.
Otóż Lindner wśród swoich ulubionych firm wymienia jeden z poznańskich pubów – Żółty Balonik.
Czym pub zasłużył na tak manifestowaną sympatię producenta trumien? Czyżby Żółty Balonik zapewniał Lindnerowi inspirację? Modelki do kalendarza? A może… systematyczne dostawy świeżych klientów?
W każdym razie w Żółtym Baloniku lepiej zgonu nie zaliczać.
Hejl lida!
W działach kreatywnych agencji reklamowych powstają często pomysły daleko wykraczające poza plastikową rzeczywistość reklamy. To prawdziwe mini-dzieła sztuki, mające odwagę zmierzyć się z prawdziwymi problemami społecznymi. Niestety, często lądują one na podłodze montażowni, gdyż reklamodawcy często nie mają jaj, by zaryzykować ich wykorzystania we własnej kampanii.
Prawdziwie smutne jest to, kiedy reklamodawcą bez jaj okazuje się być producent środka na potencję. Na przykład suplementu diety Liderin.
Podaruj sobie odrobinę rozkoszy
Jest mała. Jest namiętna. Jest dyskretna. Nie zrujnuje Ci życia, zdrowia ani finansów. Jeśli tylko jej pozwolisz, umili Ci przerwy w dalekiej podróży chwilami dzikiej namiętności. Niemiecka odpowiedź na TIR-ówki. Czytaj dalej