Jeśli kiedyś jakiś polski bank zaoferuje komercyjne loty w kosmos, to z pewnością będzie to Millennium. Różowy bank opanował bowiem do perfekcji sprzedaż usług, których nikt przy zdrowych zmysłach by nie kupił. Czytaj dalej
Tag: usługi finansowe
BOŚ mówi prawdę, całą praw… zostańmy może przy prawdzie
Kojarzycie tę reklamę BOŚ Banku z pseudo-wiadomościami w pseudo-studiem telewizyjnym z kontem (albo pseudo-wyjątkowym) 8%? Na pewno kojarzycie – to jedna z bardziej irytujących reklam, na jakie można nadziać się obecnie w TV. To może się wydać zaskakujące, ale BOŚ mówi w niej prawdę. Przynajmniej częściowo. Czytaj dalej
Małe jest wielkie
PKO BP najwyraźniej ma chrapkę na dużo zamożniejszych klientów niż ci, z którymi jest tradycyjnie kojarzony. Sądząc po wysyłanym przez bank mailu z reklamą pożyczki gotówkowej, w kręgu zainteresowań PKO znalazł się Jan Kulczyk z kolegami. Bo w końcu jak duża może być mini rata? Czytaj dalej
Aviva reklamuje do skutku
Aviva zasypuje mnie ostatnio setkami maili reklamowych, próbując nakłonić mnie do kupna OC i AC. Z początku traktowałem ten mailowy potop jako wyrzucanie pieniędzy w błoto, z czasem jednak zacząłem dostrzegać błysk geniuszu. I rzeczywiście – finał akcji był przeżyciem niemal duchowym!
BOŚ mówi prawdę, całą praw… zostańmy może przy prawdzie
Kojarzycie tę reklamę BOŚ Banku z pseudo-wiadomościami w pseudo-studiem telewizyjnym z kontem (albo pseudo-wyjątkowym) 8%? Na pewno kojarzycie – to jedna z bardziej irytujących reklam, na jakie można nadziać się obecnie w TV. To może się wydać zaskakujące, ale BOŚ mówi w niej prawdę. Przynajmniej częściowo. Czytaj dalej
Małe jest wielkie
PKO BP najwyraźniej ma chrapkę na dużo zamożniejszych klientów niż ci, z którymi jest tradycyjnie kojarzony. Sądząc po wysyłanym przez bank mailu z reklamą pożyczki gotówkowej, w kręgu zainteresowań PKO znalazł się Jan Kulczyk z kolegami. Bo w końcu jak duża może być mini rata? Czytaj dalej
Aviva reklamuje do skutku
Aviva zasypuje mnie ostatnio setkami maili reklamowych, próbując nakłonić mnie do kupna OC i AC. Z początku traktowałem ten mailowy potop jako wyrzucanie pieniędzy w błoto, z czasem jednak zacząłem dostrzegać błysk geniuszu. I rzeczywiście – finał akcji był przeżyciem niemal duchowym!